Konsument zwraca towar, co dalej?

Gdy konsument zwraca towar …

 

Jeśli prowadzisz sklep internetowy musisz liczyć się z tym, że co pewien czas któryś z klientów rozmyśli się i zdecyduje o odstąpieniu od umowy. Jasne, ma takie prawo. Poznaj kilka scenariuszy postępowania gdy konsument zwraca towar.

Scenariusz 1

Konsument otrzymał towar 1 września 2017 r. Ma teraz 14 dni na odstąpienie od umowy, czyli termin minie mu dokładnie 15 września 2017 r. Na szczęście nasz klient od razu zauważa, że to co kupił nie odpowiada mu, nie zaczął używać towaru i 4 września 2017 r. wysyła sprzedawcy oświadczenie o odstąpieniu od umowy. Od tej daty, należy liczyć termin na odesłanie towaru, a to znaczy, że ma na to czas do 18 września 2017 r. Towar zwraca jednak już 5 września 2017 r.  Sprzedawca natomiast odebrał oświadczenie o odstąpieniu od umowy 6 września 2017 r. a już 8 września 2017 r. otrzymał towar.

To jest najprostsza sytuacja, wszystko odbywa się zgodnie z terminami. Nie ma też problemu z towarem.

Obowiązki Sprzedawcy:

– Sprzedawca ma 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia o odstąpieniu na zwrot pieniędzy klientowi. W naszym przykładzie, liczymy ten termin od 6 września 2017 r., a to oznacza, że minie on 20 września 2017 r. Jak chodzi o kwotę – zwracamy wszystko: i zapłatę za towar, koszty wysyłki od sprzedawcy do klienta. Co ważne, pieniądze zwracamy w ten sam sposób w jaki je otrzymaliśmy: jeśli był to przelew, to przelewem; jeśli przez PayU, to przez PayU. UWAGA! Jeśli klient zgodzi się na inny sposób zwrotu pieniędzy możemy z tej zgody skorzystać, tylko o tyle o ile nie wiąże się to z dodatkowymi kosztami po jego stronie. Klient ma dostać dokładnie tyle ile wpłacił.

– Sprzedawca musi towar odebrać, inaczej pozostaje w zwłoce i jeśli wiązałoby się to z jakimiś kosztami po stronie klienta, to klient może tych kosztów dochodzić od Sprzedawcy.

Prawa Sprzedawcy:

– Sprzedawca nie ma obowiązku pokrycia bezpośrednich kosztów zwrotu towaru – generalnie chodzi tu o koszty przesyłki od klienta do Sprzedawcy, zwykłego opakowania. UWAGA! Sprzedawca nie ma tego prawa, jeżeli koszty są ponadstandardowe, tj. nie można towaru odesłać zwykłą przesyłką i klient przed nabyciem nie został o tym poinformowany.

Scenariusz 2

Wszystko zostaje jak w scenariuszu 1, z tym że klient spóźnił się z odesłaniem towaru, powiedzmy, że zrobił to 20 września 2017 r.

W takim wypadku na Sprzedawcy ciążą wszystkie obowiązki jak w scenariuszu 1, przy czym ma prawo do odszkodowania za czas opóźnienia klienta. Uwaga, kwotę tę trzeba wykazać, co jest niezwykle trudne najczęściej, więc prawo to jest iluzoryczne. Inaczej gdy np. towar ma określony termin przydatności – jeżeli towar wróci już po upływie tego terminu, szkoda wynosi tyle ile cena towaru. Pojawia się zatem roszczenie Sprzedawcy do klienta o zapłatę.

Scenariusz 3

Wszystko jak w scenariuszu 1, z tym że klient naszą rzecz używał przez kilka dni.

Generalnie klient może używać rzeczy, ale w takim zakresie w jakim wiąże się to ze sprawdzeniem jego cech, np. czy zamówione słuchawki mają taką moc jakiej klient się spodziewa. Gdyby np. uszkodził albo zużył rzecz w takim zakresie, że rzecz straciła jakąś część wartości – mamy prawo żądać od klienta tej części ceny o jaką towar stracił wartość. Jeżeli rzecz w ogóle straciła wartość, bo np. nie nadaje się już do użytku, to nasze roszczenie obejmuje całość ceny!

To są poglądowe sytuacje, dużo może zależeć od szczegółów np. regulaminu Sprzedawcy jak również od tego czy dochował obowiązków informacyjnych wobec konsumenta. Jeśli masz wątpliwości, napisz do nas, a jeżeli masz jakiś inny pomysł na modyfikację scenariusza daj o tym znać w komentarzu, chętnie wyjaśnimy jak postąpić!