Reklamacja? Wezwanie do zapłaty? Tak! Warto! Zwłaszcza w sporze z instytucją finansową.
Wpisy na naszym blogu rozpoczynam od dwóch istotnych kwestii związanych z reklamacją / wezwaniem do zapłaty. Wynikają one z doświadczeń z ostatnich spraw oraz pojawiających się perełek w orzeczeniach sądowych.
Niniejszy wpis okaże się szczególnie przydatny dla konsumentów toczących przedsądowe boje z instytucjami finansowymi, zwłaszcza kredytobiorców posiadających zawarte umowy z elementem walutowym, np. indeksowane kursem CHF.
Wykorzystując potknięcie przeciwnika warto wzmocnić swoją sytuację procesową.
Reklamacja
Aktualnie prowadzimy przedsądową batalię z następcą prawnym jednego z banków, który udzielał kredytów z elementem walutowym, przy czym stosowany przez ten bank wzorzec naszym staniem jest trudny do zakwestionowania. Słaby punkt tego wzorca upatrujemy w wypłacie kredytu, ponieważ bezsprzecznie – we wzorcu przez nas ocenianym – spłata mogła następować bezpośrednio w CHF już od pierwszej raty. Przeczytacie o nim tu.
Złożyliśmy reklamację co do stosowania naruszających prawo postanowień (zarzucamy nieważność, ewentualnie abuzywny charakter klauzuli) przy uruchomieniu kredytu.
Bank nie odpowiedział w ciągu 30 dni od daty otrzymania reklamacji. Czy to ma znaczenie?
Ma. Artykuł 8 ustawy o trudnej nazwie, tzn. ustawy o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym.
Zanim przejdziemy do clou zagadnienia kilka przepisów tytułem wstępu:
Art. 5. [Rozpatrzenie reklamacji i udzielenie odpowiedzi klientowi]
1. Po złożeniu przez klienta reklamacji, zgodnie z wymogami, o których mowa w art. 4 ust. 1 pkt 1, podmiot rynku finansowego rozpatruje reklamację i udziela klientowi odpowiedzi w postaci papierowej lub za pomocą innego trwałego nośnika informacji.
2. Odpowiedź, o której mowa w ust. 1, podmiot rynku finansowego może dostarczyć pocztą elektroniczną wyłącznie na wniosek klienta.
Art. 6. [Termin udzielenia odpowiedzi na reklamację]
Odpowiedzi, o której mowa w art. 5 ust. 1, należy udzielić bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie 30 dni od dnia otrzymania reklamacji. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie odpowiedzi przed jego upływem.
i przepis stanowiący – właśnie, co stanowiący? Sankcję? Chyba można tak napisać:
Art. 8. [Milczące rozpatrzenie reklamacji zgodnie z wolą klienta]
W przypadku niedotrzymania terminu określonego w art. 6, a w określonych przypadkach terminu określonego w art. 7, reklamację uważa się za rozpatrzoną zgodnie z wolą klienta.
Po wprowadzeniu tego przepisu zastanawiano się w jaki sposób on będzie stosowany. Dla mnie jego treść jest jednoznaczna – zawiera nakaz poinformowania o stanowisku instytucji finansowej w określonym terminie pod konkretnym rygorem – uznania stanowiska klienta za trafne.
W ostatnim czasie wpadło w moją przeglądarkę orzeczenie Sądu Rejonowego w Gdyni z 15.12.2016 r., I C 1175/16, Lex 2344024, z którego wynika, że w przypadku zignorowania reklamacji klienta instytucji rynku finansowego należy przyjąć, że reklamacja jest uznana. W tym konkretnym przypadku oznaczało to zasądzenie na rzecz osoby dochodzącej roszczeń z umowy obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych całej kwoty żądanego odszkodowania, wskazanego pierwotnie w reklamacji. Warto zauważyć – kwota odszkodowania była wskazana w reklamacji.
Drugie orzeczenie, o którym chciałbym napisać to wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu z 28.07.2016 r., X C 149/16, Lex 2337056, w którym stwierdzono, że: „Na koniec należy odnieść się należy do regulacji prawnej, na którą powód M. B. (1) kładł szczególny nacisk – mianowicie art. 8 ustawy z dnia 5 sierpnia 2015 r. o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego i o Rzeczniku Finansowym (Dz. U. 2016.892 j.t.) Art. 6 powołanej ustawy wskazuje, iż odpowiedzi, o której mowa w art. 5 ust. 1 (na reklamację) należy udzielić bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie 30 dni od dnia otrzymania reklamacji. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie odpowiedzi przed jego upływem. Art. 8 powołanej ustawy wprowadza zasadę, iż w przypadku niedotrzymania terminu określonego w art. 6 (…), reklamację uważa się za rozpatrzoną zgodnie z wolą klienta. Wskazać jednak należy, iż powód w swej reklamacji wskazywał, iż domaga się ” wypłaty należnego odszkodowania w kwocie równej sumie ubezpieczenia”. Nie wskazał jednak której sumie ubezpieczenia, skoro zawarł umowę w dwóch wariantach, a w każdym z nich suma była inna. Trudno więc wnioskować na podstawie treści tej reklamacji, że milczeniem swym ubezpieczyciel przyznał, iż łącznie należna M. B. (1) kwota to równowartość 1200 Euro”.
Morał z tych dwóch historii jest taki, żeby wskazywać w składanej reklamacji, o ile to możliwe, kwoty wywodzonych roszczeń.
Wezwanie do zapłaty
W Kodeksie cywilnym znajduje się art. 455 k.c., który stanowi, że jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.
Znaczenie ma, zwłaszcza dla osób dochodzących roszczeń o zapłatę, w których jedną z przesłanek jest ustalenie nieważności danej czynności prawnej albo części wzorca, który do tej czynności prawnej inkorporowano, ewentualnie przeprowadzenie indywidualnej kontroli wzorca zgodnie z art. 3851 § 1 k.c. i n., stosowanie tego przepisu w związku z określaniem daty początkowej naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie (np. kredyty z elementem walutowym, polisolokaty, ubezpieczenie niskiego wkładu własnego).
Przyjmuje się, że zobowiązania czerpiące źródło w przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu (a taką podstawę mają roszczenia wskazane w poprzednim akapicie) są zobowiązaniami bezterminowymi, które dla rozpoczęcia naliczania odsetek za opóźnienie wymagają uprzedniego wezwania w trybie art. 455 k.c.
Z tego co obserwuję przy różnych sprawach, podejście do tej kwestii jest odmienne w różnych sądach. Spotykam bowiem przypadki różnych rozstrzygnięć w tych samych sądach (przy czym w różnych wydziałach).
I tak Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie I Wydział Cywilny w sprawie I C 518/17 w wyroku z 08.08.2017 r. uznał, że do powstania roszczenia o zapłatę odsetek konieczne jest uprzednie wezwanie do zapłaty, nie wystarcza np. samo kwestionowanie postanowienia z argumentacją, że stanowi ono klauzulę niedozwoloną. Konieczne jest wezwanie do zapłaty.
W wyroku z 21.09.2017 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie VI Wydział Cywilny w sprawie VI 1164/17 zasądził kwotę dochodzonego roszczenia ze wskazaniem daty początkowej naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie wskazanej w pozwie, a zdecydowanie wcześniejszej niż wytoczenie powództwa. Co ważne – przed wszczęciem postępowania nie wzywaliśmy do zapłaty. Po prostu złożyliśmy pozew z odpowiednią argumentacją.
Moim zdaniem jeżeli świadczenie jest nienależne, gdyż zostało pobrane na podstawie klauzuli, która od samego początku (ze skutkiem ex tunc) jest nieważna, nie obowiązuje etc., to roszczenie o zapłatę odsetek staje się wymagalne już z chwilą spełnienia świadczenia „głównego”. Już bowiem w chwili spełnienia świadczenia, podmiot na rzecz którego świadczono, powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Zatem nie jest konieczne dodatkowe wezwanie do zapłaty. Trzeba jednak liczyć się z trzyletnim okresem przedawnienia roszczenia odsetkowego i możliwym do podniesienia zarzutem przedawnienia (art. 118 k.c.).
Podsumowanie
Należy pamiętać, by składając reklamację mającą w zamierzeniu klienta instytucji rynku finansowego (banku, ubezpieczyciela, itp.) doprowadzić do otrzymania środków pieniężnych, zawsze określać żądaną wartość.
Przy występowaniu o zapłatę lepiej jeszcze (o ile terminy pozwalają) wezwać wcześniej do zapłaty. Powoduje to, że na pewno rozpoczyna się naliczanie odsetek od daty określonej zgodnie z wezwaniem. Kosztuje to 5,20 zł (znaczek pocztowy), a przynajmniej kalkulator odsetek już liczy. Jednocześnie można zawrzeć w pozwie żądanie zasądzenia odsetek od wcześniejszej daty z odpowiednią argumentacją.